Samotność, osamotnienie i poczucie wyobcowania – dlaczego czuję się samotna/samotny i jak mogę sobie z tym radzić?

Osamotnienie to doświadczenie, które dotyka nas bardzo często. Trudno sobie z nim radzić, szczególnie, że możemy czuć się samotni nawet wtedy, kiedy nie jesteśmy sami. Czasem czujemy się samotni kiedy po prostu brakuje kogoś bliskiego, a czasem nawet w tłumie ludzi, kiedy mimo obecności innych czujemy się jakby „obok”, jakby za szybą, jakbyśmy nie mieli dostępu do tych wszystkich wokół. Samotność i wyobcowanie bywają bolesne, ale nie są wyrokiem. Zrozumienie ich źródeł i podjęcie małych kroków może pomóc odzyskać poczucie bliskości i sensu.

Skąd bierze się samotność? Jakie są wewnętrzne i zewnętrzne przyczyny osamotnienia?

To może brzmieć zaskakująco, ale często samotność zaczyna się w nas samych. Kiedy mamy niską samoocenę, nie jesteśmy przekonani o własnej wartości, kiedy mamy poczucie, że „nie zasługuję na relacje”, albo nasz lęk przed odrzuceniem sprawia, że nie otwieramy się na innych – jesteśmy ostrożni w kontakcie z innymi. A bywa i tak, że tak bardzo boimy się oceny, krytyki, że jakoś łatwiej nie zbliżać się do innych – bo ryzykujemy zranienie. W efekcie, zupełnie nieświadomie sami odcinamy sobie szansę na budowanie więzi, a poczucie izolacji i nasza samotność, jak i trudności w związku lub w relacjach się pogłębiają. Czasem przyczyną jest również introwersja- nasza naturalna potrzeba spędzania czasu w samotności – która, jeśli nie zostanie zrozumiana, może prowadzić do izolacji zamiast dawać siłę.

Czasami jednak samotność wynika z sytuacji życiowych: przeprowadzka do nowego miasta, zmiana pracy, rozstanie czy strata bliskiej osoby w sposób oczywisty ogranicza możliwość bycia z osobami, które mogą być bliskie i niejako naturalnie tracimy dotychczasowe sieci wsparcia i potrzebujemy czasu, aby je odbudować. Współczesny świat także nie pomaga – szybkie tempo życia i powierzchowne relacje, wzmacniane przez media społecznościowe, potrafią zostawić nas z poczuciem, że wszyscy inni mają kogoś, tylko my nie – a takie myślenie niejednokrotnie może prowadzić do sytuacji, w których doświadczamy kryzysów emocjonalnych.

Dlaczego warto zająć się poczuciem osamotnienia?

Długotrwała samotność nie jest tylko stanem emocjonalnym. Nie jest czymś, z czym tak po prostu żyjemy. Badania pokazują, że samotność czy poczucie osamotnienia wpływa znacząco na zdrowie psychiczne i fizyczne – min. pogarsza nastrój, zwiększa poziom stresu, utrudnia sen, a nawet osłabia odporność. Często pojawiają się ataki paniki, natrętne myśli. Poczucie wyobcowania z kolei sprawia, że coraz trudniej podejmować próby kontaktu z innymi. To błędne koło, które można i warto przerwać, ale wymaga to świadomego działania.

Jak samodzielnie radzić sobie z samotnością, osamotnieniem i wyobcowaniem?

  • Nazwij swój stan – czasami warto przyznać przed sobą: „czuję się samotna/samotny” – to pierwszy ważny krok. Już sama akceptacja tego faktu otwiera drogę do zmiany. To trochę jak dotarcie „do ściany”
  • Zastanów się nad przyczyną – pomyśl, czy jest w Tobie jakiś lęk, czy jednak celowo się izolujesz, czy czujesz się gorszy od innych, czy może coś się zmieniło w Twoim życiu? Ta wiedza z pewnością pomoże rozeznać się w tym, co się z Tobą dzieje.
  • Zrób mały krok w stronę innych – nie chodzi od razu o wielkie przyjaźnie. Pewnie na samym początku wystarczy pomyśleć z kim jest Ci „po drodze”. A może zechcesz coś z tym zrobić. Czasem wystarczy uśmiech do sąsiada lub kolegi, koleżanki, rozmowa w sklepie czy zapisanie się na zajęcia, które nas interesują. Może czasami warto się rozejrzeć kto jest wokół. Małe interakcje budują poczucie więzi.
  • Odkrywaj swoje pasje – rozwijanie zainteresowań daje nie tylko satysfakcję, ale i szansę spotkania osób podobnych do nas. To naturalny sposób nawiązywania relacji.
  • Pracuj nad relacją z samym sobą – kiedy uczymy się akceptacji siebie, łatwiej wchodzimy w relacje z innymi. Może w tym pomóc np. pisanie o swoich uczuciach, tak po prostu, albo praktyka wdzięczności, albo świadomy relaks, lub medytacja – jednak warunek jest taki, że to koniecznie musi być zgodne z nami i musimy mieć pełne przekonanie, że to jest dla nas dobre – zmuszanie się rzadko pomaga.
  • Świadomie korzystaj z technologii – zabrzmi to jak truizm, ale naprawdę warto ograniczyć używanie telefonu do -zazwyczaj – bezmyślnego scrollowania. Może warto do kogoś napisać, zadzwonić, wysłać wiadomość do kogoś, kogo dawno nie widziałaś/nie widziałeś.
  • Nie bój się sięgać po pomoc – jeśli samotność trwa zbyt długo, może prowadzić do stałego obniżonego nastroju, do stanów depresyjnych, może utrwalać nieadaptacyjne wzorce izolowania się i pomimo cierpienia trudno wówczas samodzielnie wykrzesać energię i samodzielnie zacząć działać. W takich sytuacjach warto porozmawiać z psychologiem lub psychoterapeutą. Profesjonalne wsparcie może pomóc wyjść z poczucia izolacji i co najistotniejsze – znaleźć drogę do zdrowych relacji, do satysfakcjonującego życia.

Samotność, osamotnienie i poczucie wyobcowania są trudne, ale nie muszą nas definiować, nie musimy być bezradni w takich sytuacjach. Często takie stany są sygnałem, że coś w naszym życiu wymaga uwagi, zaopiekowania i zmiany. Nie musimy być w tym doświadczeniu osamotnieni – wielu ludzi przechodzi przez podobne chwile. Każdy ma prawo szukać bliskości i wsparcia, a droga do ich odzyskania często zaczyna się od prostego kroku: odważenia się, by powiedzieć „potrzebuję drugiego człowieka”, albo „potrzebuję wsparcia”. Droga do dobrego życia zaczyna się od pierwszego, nawet malutkiego kroku.

Powodzenia!

Scroll to Top